www.dapoznan.fora.pl

Ala

Z radością informuję, że jako Duszpasterstwo Akademickie podjęliśmy się "Adopcji na odległość" i teraz czas zadbać o "nasze dzieci" Very Happy

O co w ogóle chodzi?

Chodzi o to, że Salezjanie prowadzą na misjach taki piękny program- "Adopcja na odległość". W ramach tej właśnie akcji przez rok będziemy wspierać edukację chłopców z Namugongo w Ugandzie (Afryka).

Jak?

Będziemy miesięcznie przekazywać tej placówce 40 zł. Wyobraźcie sobie, że już za tak niewielką sumę jedno dziecko może przez miesiąc się uczyć, a często też można mu jeszcze za te pieniądze zapewnić godne warunki życia. Dla nas to grosze, a komuś ta kwota może zapewnić szansę na lepsze życie...

Sami przyznajcie, że warto!

Tym bardziej, ze podobno nasi podopieczni są bardzo utalentowani artystycznie- zwłaszcza akrobatyczne. Może dzięki naszej pomocy będą mogli rozwijać swoje zainteresowania i kiedyś usłyszymy w TV o "słynnych akrobatach z Namugongo"? Wink

W każdym razie może warto czasem zjeść jedną czekoladę mniej i przeznaczyć te pieniądze na edukację naszych małych przyjaciół?! Zwłaszcza, że w większości Salezjanie znajdowali ich gdzieś na ulicy...często już bez żyjących rodziców...Cóż- ich dzieciństwo wygląda trochę inaczej, niż zazwyczaj nasze Sad

Także jak ktoś nie ma oczu zamkniętych na potrzeby innych, to w każdą pierwszą środę miesiąca (czyli najbliższą!) będziemy zbierać tacę właśnie na "Adopcję na odległość". Warto wrzucić nawet symboliczną "złotówkę" - wszystko się liczy Smile

Tak jeszcze na marginesie- na tej placówce w Namugongo jako wolontariusz pracuje teraz zaprzyjaźniony z naszym DA Przemek- niektórzy go znają Smile

A jego następcą będzie już niedługo kolega Iwci z Torunia:)

I jeszcze jedno- postaram się zamieścić na stronce DA informacje o wszystkich "naszych" dzieciach i placówce, a także list od Przemka - wszystko to przyszło do nas z Salezjańskiego Ośrodka Misyjnego. Są nawet dwa zdjęcia Smile

Polecam też stronkę misji w Namugongo!!!!! www.calmuganda.com

Możecie też namawiać innych ludzi do podjęcia się takiej adopcji;-) W razie pytań- służę pomocą Smile

To na razie tyle z mojej strony- liczę na Was w środę i na Waszą modlitwę za te sympatyczne dzieciaki!!!! Smile

Ala

Słuchajcie- naprawdę gwiazdy nam się trafiły!!! Właśnie przeglądałam relację z pobytu chłopaków w Polsce (właśnie spędzają miesiąc w naszym kraju) i wyobraźcie sobie, że byli już w licznych programach TV (np. "Kawa czy herbata", w "Cotygodnik" w religia.tv), audycjach radiowych, a ostatnio zahaczyli nawet o pałac prezydencki... ;-)Przedstawiali swoje akrobacje, sztuki, graffiti itp. - nieźle, nie? Wink

Relacja, zdjęcia i filmiki na [link widoczny dla zalogowanych]

Ala

Przypominam tylko, że już jutro na mszy zbieramy na naszych ugandyjskich kolegów Very Happy

deborah

O salezjanskich misjach na wp.pl !

[link widoczny dla zalogowanych]

Ala

Słuchajcie- w ostatnią środę daliście (daliśmy) czadu!!!!! Very Happy

Tak jak zostało powiedziane dziś na ogłoszeniach - zebraliśmy całkiem ładną sumkę na naszych kolegów z Namugongo! Udało nam się właściwie zebrać już na cały rok edukacji jednego chłopca! Trzymam kciuki, żebyśmy byli w stanie zapewnić naukę jeszcze kilku innym... Czasami wydaje nam się, że problemy na świecie są zbyt ogromne i nie jesteśmy w stanie nic zrobić- a tu proszę! Wystarczył nam JEDEN dzień, żeby zapewnić dziecku ROK nauki i utrzymania...Cóż- jak chcemy, to potrafimy zrobić bardzo dużo... Smile

Oby tak dalej! Także dzisiaj możecie kłaść się spać z myślą, że gdzieś w afrykańskiej wiosce dzięki Wam jeden chłopczyk będzie miał lepsze dzieciństwo... Oby więcej takich nocy... Smile

CEG

W sorde "taca" byla pelniejsza niz zwykle Exclamation

Ilu podopiecznych adoptujemy? Od kiedy adopcja sie rozpoczyna?

Ala

Ala:) · Gość

Wielkimi krokami nadchodzi ten piękny moment kiedy możemy udowodnić, że nie jesteśmy sknerami! Very Happy

Czyli w skrócie - w najbliższą środę na mszy zbieramy kasę na adopcję na odległość Smile

Ostatnio pięknie nam ta akcja wyszła, ale zawsze może pójść jeszcze lepiej. A pieniądze naprawdę nie idą w błoto, bo nasi chłopcy z Namugongo podobno bardzo dobrze się uczą i rozwijają swoje talenty (zwłaszcza teatralno - akrobatyczne). Znają też coraz więcej słów w języku polskim, więc może kiedyś dane będzie komuś z nas usłyszeć z ich ust "dziękuję"? Różnie może być...

Także - do dzieła!

W końcu może czasem warto zrezygnować np. z dobrej kawy w kawiarni, czekoladek albo piwka w pubie i wydać te pieniądze na lepszy cel? Smile

[/b]

Ala:) · Gość

Znowu ładną sumkę zebraliśmy:) Mniej niż ostatnio, ale wiadomo, że teraz jest finansowo ciężki czas Smile

Uważam i tak, że to niesamowite, że potrafimy się dzielić z innymi, sami nie mając za dużo Very Happy

Piękne świadectwo miłości do bliźniego - dzięki Wam za to!!! Razz

Mam też małą niespodziankę- "nasi" chłopcy będą na kalendarzu salezjańskim na 2010 r. - miło, nie? Smile

jaboja

Ostatnio było mi w domu tych kalendarzy w nadmiarze Razz

;D

Gość

Uwaga, uwaga! Jutro (czyli w środę) kolejna zbiórka pieniędzy na edukację naszych kolegów z Namugongo! Nie zapomnijcie zabrać jakiś drobnych;-)

(wielkie dzięki jaboja, że coś napisałeś w tym temacie, bo juz się bałam, że tylko ja to czytam i piszę sama do siebie;-))

Ala:) · Gość

To pisałam oczywiście ja - Ala, a nie jakiś tam gość Wink

Ala:) · Gość

Im więcej dajesz tym więcej otrzymujesz - czyli w skrócie kolejna zbiórka na naszą adopcję na odległość - tradycyjnie na dzisiejszej (środowej) Mszy Świętej.

Jeszcze jedna sprawa - kalendarze! Smile

Nie wiem czy już Wam mówiłam, ale tym razem kalendarze misyjne na Nowy Rok (2010) poświęcone są właśnie chłopakom z Namugongo - m.in. tym, których objęliśmy adopcją! Smile

Także jeśli ktoś chciałby mieć taki kalendarz ze "swoimi dziećmi" to może się do mnie zgłosić lub wpisać na listę, którą powieszę jutro w DA (jeśli Ksiądz mi pozwoli Wink

).
Cena kalendarza to 6 zł i w całości będzie ona przeznaczona na cele misyjne.

Ala · Wysłany: Wto 23:15, 16 Mar 2010 Temat postu: Jałmużna wielkopostna :)

Wielki Post to specyficzny czas, kiedy więcej myślimy o innych i staramy się więcej pomagać bliźnim. Niekiedy przekłada się to też na pomoc materialną... Jeśli więc czujecie takie pragnienie serca, a nie wiecie za bardzo, jak je zrealizować, to chętnie podpowiem Wink

Możecie np. już w najbliższą środę wspomóc finansowo chłopaków z Ugandy! Smile

Zbiórka odbędzie się tradycyjnie na naszej studenckiej mszy Smile

I jak zawsze każdy grosz się liczy Smile

PS. Jakiś czas temu dostaliśmy informację z Salezjańskiego Ośrodka Misyjnego o kwocie, którą udało nam się uzbierać w roku 2009 - jeśli ktoś jest zainteresowany to niech zerknie na tablicę ogłoszeń w kawiarence DA Smile

jaboja · Wysłany: Śro 0:29, 17 Mar 2010 Temat postu:

Ja to bym miał ochotę kiedyś wrzucić na chłopców jakiś taki nominał, żeby potem DA miało problem co zrobić z tak pokaźną kwotą, ale niestety rzeczywistość jest brutalna i w portfelu pustki zioną coraz większe.