Forum www.dapoznan.fora.pl Strona Główna www.dapoznan.fora.pl
Duszpasterstwo Akademickie Salezjanie Poznań
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Denerwuje mnie to
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 17, 18, 19  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dapoznan.fora.pl Strona Główna -> Pogaduszki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CEG




Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 13:04, 30 Kwi 2009    Temat postu:

Czesc Very Happy
Mam dla Was opowiadanie (pewnego hinduskiego jezuity), które moim zdaniem dobrze wkomponowuje się w nasza dyskusje na temat „muzyki” w kosciele (mam nadzieje, ze nie będzie ono uznane za śmietnik)

Gdy brat Bruno modlil się pewnej nocy, w modlitwie przeszkodzilo mu rechotanie zaby. Wszystkie proby zignorowania tego dźwięku zawiodły, wiec krzyknął glosno przez okno:
Spokoj! Wlasnie się modle!
Ponieważ brat Bruno był swiety, jego rozkaz zostal spełniony. Zapanowala cisza.
Ale wtedy inny dźwięk przeszkodzil modlom Bruna, wewnętrzny glos, który rzekl:
Może Bog jest tak samo zadowolony z rechotu zaby, jak z psalmow spiewanych przez ciebie.
Co może się Bogu podobac w rechotaniu zaby? Pogardliwie odparl Bruno.
Lecz glos nie poddawal się:
A jak myslisz, dlaczego Bog wymyślił ten dźwięk?
Bruno postanowil się tego dowiedziec. Wychylil się przez okno i krzyknął: Spiewaj!
Rytmiczne rechotanie zaby wypełniło powietrze wraz ze smiesznym akompaniamentem wszystkich zab wokół. Kiedy Bruno słuchał ich dźwięku, ich glosy przestaly go razic; odkryl, ze, kiedy już się im nie opieral, to tak naprawde wzbogacily one cisze nocy.
To odkrycie napełniło serce Bruna poczuciem harmonii ze wszechświatem i po raz pierwszy w zyciu zrozumial, co to znaczy modlic się.

pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
inka




Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 13:22, 30 Kwi 2009    Temat postu:

Nic dodać - nic ująć! Smile

Uśmiech mi się pojawił od ucha do ucha jak to przeczytałam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bbb




Dołączył: 26 Lis 2007
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pon 9:18, 04 Maj 2009    Temat postu:

Świetna opowieść CEG Smile

Chciałam dorzucić coś jeszcze tak na świeżo, od siebie. Otóż uczestniczyłam wczoraj we Mszy Św. w pewnej malutkiej miejscowości. Piękna Msza, chociaż sam kościółek bardzo potrzebuje generalnego remontu. Ogólnie taki ludowy klimacik - a do tego 2 małych ministrantów, 2 większe "ministrantki" i ksiądz, dzięki któremu to wszystko składało się w jedną całość. Kościół pękający w szwach od wiernych, ale to ksiądz intonował wszystkie pieśni i to on nadawał tempa Mszy swoim mocnym, zdecydowanym głosem.

Usłyszałam tam bardzo piękne zdanie:
"Przygotujmy się także zewnętrznie, udekorujmy nasze okna, świadczące o wewnętrznym przygotowaniu".

Zdanie wyrwane z kontekstu, bo w tym akurat przypadku chodziło o przygotowanie wiernych na przyjęcie obrazu. Jednak jeśli zastanowić się głebiej to bardzo mądre zdanie i bardzo na temat naszej dyskusji.

Pozostawiam każdemu do indywidualnego przemyślenia Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Capi
Gość






PostWysłany: Nie 13:14, 10 Maj 2009    Temat postu:

widzę ze piszecie tutaj co mnie denerwuje .więc mnie bardzo denerwuję ze nie wszyscy czasami są równo traktowani tzn. jedni lepiej jedni gorzej zauważyłam to nie pierwszy raz np. w przywitaniu lub pożegnaniu wśród ludzi z Da lub przy rozmowie grupy osób. niektórzy są omijani wielkim łukiem i traktuje się ich jak powietrze jakby ich wcale nie było choć przychodzą do Da już dosyć długo i w miarę często. myślicie że dla tych osób to jest miłe? Napewno taka obojętność boli . pociesza mnie to że takich osób jest niewiele(choć tak za dużo w takiej wspólnocie jak DA) a wiele jest takich osób które zawsze są otwarte do innych i biorą pod uwagę zdanie innych osób i pytają się o nie i wierzą że maja ciekawego coś do powiedzenia. mam prośbę zwracajmy uwagę na inne osoby niż te które umieją głośno krzyczeć bo przecież wiele razy milczenie jest złotem .czasami rozmowa z osoba która jest kompletnie Tobie obojętna może więcej przynieść niż kolejna rozmowa z dobrą znajomą/-ym . Warto poznać każdego a nie skreślać bez jakiegokolwiek poznania niestety czasami się tak dzieje .
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Katarynka




Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 13:22, 10 Maj 2009    Temat postu:

Myślę, że nie sposób uniknąć takiego zachowania. Zawsze jest tak, że z kimś rozmawia się częściej, z kimś rzadziej lub wcale. Ponadto w takich grupach zawsze są "podgrupy" znajomych i chyba nie do końca chodzi o to, ze kogoś się traktuje jak powietrze...
Jeśli jednak się tak poczułeś/poczułaś, to przepraszam(y). Dobrze, że jest forum, na którym można takie coś napisać.
Sama próbuję otwierać się na ludzi, choć nie do końca jeszcze odnajduję się w DA Smile
No, to teraz mam wyzwanie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CEG




Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 16:01, 10 Maj 2009    Temat postu:

Temat wraca jak bumerang, czyli cos musi być na rzeczy.
Co pewien czas trzeba rozejrzeć się dookoła i zwrócić uwagę na jednostki, które tego potrzebuja (korzysc beda mieli wszyscy)
Mimo, ze jestem dość rzadkim gościem w DA i nie znam większości, postaram się cos zrobic


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ewysz




Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 16:41, 10 Maj 2009    Temat postu:

droga Capi!
też całkiem niedawno jeszcze czułam się trochę w DA jak intruz, w sensie takim, że nie znałam bliżej nikogo, a i narzucać się z rozmową nie wypadało za bardzo, ktoś czasem zapytał co studiuję i na tym sie kończyło. Odważyłam się jednak i zapisałam na wyjazd do Wilna, nie znajac nikogo! Polecam, jeśli tylko masz możliwości i czas - zapisz się na któryś z organizowanych wyjazdów Smile Bez wileńskiej grupy czuję się teraz jak bez ręki Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ewysz dnia Nie 17:28, 10 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ala:)
Gość






PostWysłany: Nie 23:23, 10 Maj 2009    Temat postu:

Ten wątek rzeczywiście wraca jak bumerang i nawet jest gdzieś na forum osobno wydzielony- warto poczytać co na ten temat sądzą inni. Zgadzam się z Katarynką- przy tak ogromnej grupie ludzi naprawdę nie da się uniknąć tego, że z jednymi złapie się lepszy kontakt a z drugimi gorszy- chociaż oczywiście warto starać się poznawać wszystkich ludzi Smile Sprawa jest też taka, że cały czas mówimy o tym, jak "zamknięte" są "stare" osoby w DA- warto chyba jednak pamiętać, że wyciągnąć rękę albo zacząć rozmowę może też druga strona... A już szczególnie nie rozumiem, dlaczego kilka "nowych" osób nie może na przykład sobie porozmawiać, tylko wszyscy czekają aż ktoś ze "starych" do niego podejdzie i zagada. Ja naprawdę ogromnie cieszę się jak przychodzą nowe osoby, zwłaszcza, że są często baaardzo sympatyczne i aż się chce, żeby przychodziło takich jak najwięcej Smile Wszyscy zawsze będą mile widziani! Tylko może naprawdę czasem warto też samemu wyjść z inicjatywą- zagadać, zaangażować się w coś...może właśnie gdzieś wyjechać lub wyjść z DA... Efekty będą murowane Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rybka




Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Poznan

PostWysłany: Wto 22:36, 26 Maj 2009    Temat postu:

Nie wiem czy już było o tym mówione, ale przypomniałam sobie o środkach ubogich w Kosciele, o których pisał ks. Dajczer w książce "Rozważania o wierze".

Przeczytajcie proszę tą stronę:
[link widoczny dla zalogowanych]

"Najbogatsze są więc środki ubogie, one są najskuteczniejsze, są przejawem prawdziwej mądrości, mądrości ewangelicznej.[...]

Jeżeli nie zrozumiałeś wartości środków ubogich, to właściwie nie zrozumiałeś, czym w ogóle jest w swojej głębi chrześcijaństwo."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jacek_s81




Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 15:53, 01 Cze 2009    Temat postu:

Czesto wchodze na forum DA czytam tematy postow ktore same prosza sie by wejsc i zajrzec co kto napisal....Jedna rzecz mi lezy na sercu. Zdaje sobie sprawe z tego ze latwiej sie pisze na forum lub wogole pisze niz rozmawia na pewne teamty osobiscie. Ja przyznam czuje sie dziwnie gdyz patrzac na niektorych ksywy i nazwy czesto nie moge nawet zorienatowac sie z jaka plcia pisze nie mowiac o osobie....to pierwsza sprawa, druga to wartoby bylo gdybysmy te wszystkie tematy ktore sa w "pogaduszkach" przeniesli na spotkania do DA. A moim zdaniem z 5 na pewno by juz bylo. Rozwiaza sie sprawy tego jak otwierac sie przed innymi ludzmi co kogo denerwuje itp. Nie lubi pisac anonimowo i zwracac sie do kogos bezimiennie, dlatgo popieram "katarynke" aby kazdy jednak mogl sie przedstawic bysmy nie musieli zwracac sie do siebie na forum bezosobowo...pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jacek_s81 dnia Pon 15:55, 01 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
deborah




Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 7:30, 02 Cze 2009    Temat postu:

tylko mysle ze nie wszyscy na tym forum sa z DA, moze sa tu nawet zarejestrowane osoby z innych miast...

Wiec na te tematy porozmawiajmy i w DA i na forum. Smile
Oczywiscie jest to tez okazja zeby zjawic sie pierwszy raz w DA Don Bosco.

mi na przyklad wcale nie przeszkadza czy wiem czy nie z kim pisze na forum. i moim zdaniem w sumie wazniejszy jest sama wypowiedz tej osoby i nie ma znaczenia kto go napisal. czasem nawet bym wolala nie wiedziec kto co pisze zeby nie pisac "pod ta osobe".
nie wiem czy jasno to wyjasnilam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jacek_s81




Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 10:56, 02 Cze 2009    Temat postu:

Hehehe cytujac czyjes slowa lub odnoszac sie do tresci danej osoby , takjakby piszemy pod ta osobe, problem w tym ze nie wiemy pod jaka, a latwiej jest pisac znajac chociazby imie rozmowcy,bo dialog czy rozmowa wymaga tego. Rozmowa bezosobowo jest moim zdaniem troche plytkawa.

Jesli chodzi o tematy w DA oczywiscie mozna pisac na forum gdyz nie kazdy ma czas w tygodniu na spotkania ale tak jak zaznaczylas jest to okazja by sie moć zjawic w naszym DA , ono nie jest zamkniete dla obcych wrecz przeciwnie, kazdy kto uczestniczy we mszy sw o 20.15 czy to w niedziele czy w iiny dzien tygodnia jest w duszpasterstwie, co wiecej nawet jesli ktos po raz pierwszy przyszedl do kosciola lub do naszych salek moze czuc sie w duszpasterstwie:)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jacek_s81 dnia Wto 10:59, 02 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ewysz




Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 11:00, 02 Cze 2009    Temat postu:

Błagam, zróbmy tę dyskusję w DA zanim dostanę zawału serca przed monitorem. Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
deborah




Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 11:57, 02 Cze 2009    Temat postu:

no nie wiem... dla mnie plytkawa tak rozmowa nie jest..
na forum nikt mi nie przerywa, czasem wydaje mi sie ze ludzie bardziej szczerze tu pisza niz jakby rozmawiali bezposrednio.

jedyny minus to to, ze czesto sa nieporozumienia bo piszac nie mozna wszystkiego tak dobrze wyjasnic jak przy rozmowie na zywo.

to wybieramy jakis temat na niedziele przed msza? na przyklad o 19.00 albo 18.30? tylko, ze wtedy na pewno zabraknie nam czasu Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rybka




Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Poznan

PostWysłany: Wto 13:19, 02 Cze 2009    Temat postu:

deborah napisał:
no nie wiem... dla mnie plytkawa tak rozmowa nie jest..
na forum nikt mi nie przerywa, czasem wydaje mi sie ze ludzie bardziej szczerze tu pisza niz jakby rozmawiali bezposrednio.

jedyny minus to to, ze czesto sa nieporozumienia bo piszac nie mozna wszystkiego tak dobrze wyjasnic jak przy rozmowie na zywo.


Mam podobne zdanie co Deborah. Rozmowa nie jest płytka, bo nie rzuca się słów byle jak, tylko jest czas, by je przemyśleć i posłużyć się również Internetem, dla wzmocnienia wyrazu wypowiedzi (powołać się na autorytet, znaleźć rozwinięcie i wyjaśnienie spornej kwestii, douczyć się czegoś na temat, mieć sposobność by spojrzeć na problem z innej strony).
Myślę, że można przenieść częsciowo dyskusję z forum do salek DA i nie tylko. Nie jestem pewna czy te dyskusje nie przemienią się w oskarżającą pyskówę, obrażanie siebie i podnoszenie głosu, którego tu jak najmniej słychać. Może dojrzeliśmy do tego, by spokojnie rozmawiać na - drażliwe czasem - tematy. Warto spróbować i zobaczyć, co z tego wyniknie.
Osobiście nie chciałabym, by dyskusja w realu była formą odreagowywania na innych swoich żalów, stresów i piętnowania dobrych zachowań, chrześcijańskich wartości. Myślę, że można się śmiać z czegoś co jest antychrześcijańskie, co jest złe, byle nie krzywdzić w ten sposób drugiego człowieka. To zależy od naszej dojrzałości jako rozmówców.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dapoznan.fora.pl Strona Główna -> Pogaduszki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 17, 18, 19  Następny
Strona 7 z 19

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin