|
www.dapoznan.fora.pl Duszpasterstwo Akademickie Salezjanie Poznań
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewysz
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 23:12, 26 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Rybka napisał: | Kobieta natomiast zachowuje postawę właściwej sobie bierności seksualnej zostawiając mężczyźnie odpowiedzialność. |
i jak się niby mają do tego słowa ojca Knotza, który mówi, że pozycje i inne tego typu zalezą od potrzeb małżonków?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewysz
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 23:13, 26 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Rybka napisał: |
Nie macie wrażenia, że łatwo się pomylić w rozróżnianiu tych używanych przez nas nazw? Ciekawe czemu w Internecie są tak pokręcone ich interpretacje. |
Bo internet to zło!!!11 i to z dużej litery ;(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rybka
Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznan
|
Wysłany: Wto 23:30, 26 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
ewysz napisał: | Rybka napisał: | Kobieta natomiast zachowuje postawę właściwej sobie bierności seksualnej zostawiając mężczyźnie odpowiedzialność. |
i jak się niby mają do tego słowa ojca Knotza, który mówi, że pozycje i inne tego typu zalezą od potrzeb małżonków? |
Nie rozumiem za bardzo, o co pytasz. Bierność o jakiej pisze JPII dla mnie oznacza jakąś podatność na odbieranie niż na działanie, co nie oznacza, że kobieta nie może wyjść z inicjatywą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewysz
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 23:35, 26 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Nie rozumiem co to jest podatność na odbieranie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rybka
Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznan
|
Wysłany: Wto 23:46, 26 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
ewysz napisał: | Nie rozumiem co to jest podatność na odbieranie? |
Już tłumaczy JPII :
"Stwierdziliśmy już w analizie pożądliwości ciała (rozdział III część pierwsza), że reakcje zmysłowości mają swoją własną dynamikę w człowieku, łączy się ona jak najściślej nie tylko z wartością “ciała i płci”, ale również z odruchową dynamiką sfer seksualnych ciała ludzkiego, z fizjologią płci.
Natomiast stosunek seksualny, współżycie płciowe mężczyzny i kobiety, nie da się pomyśleć bez aktu woli, i to zwłaszcza ze strony mężczyzny. Nie chodzi tu tylko o samą decyzję, chodzi także o fizjologiczną możność odbycia stosunku, do czego mężczyzna nie jest zdolny w stanach wyłączających jego wolę, np. we śnie czy nieprzytomności. Z natury samego aktu wynika, że mężczyzna gra w nim rolę czynną, on ma inicjatywę, podczas gdy kobieta jest stroną raczej bierną, nastawioną na przyjmowanie i doznawanie. Wystarczy jej bierność i brak sprzeciwu tak dalece, że akt płciowy może się odbyć nawet poza udziałem jej woli – w stanie wyłączającym całkowicie jej świadomość, np. w nieprzytomności, w śnie, w omdleniu. W tym znaczeniu współżycie seksualne zależy od decyzji mężczyzny."
Nie wiem, czy to wyjaśnia coś czy nie. Powiedz jak sądzisz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rybka dnia Wto 23:47, 26 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewysz
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 23:54, 26 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wyjaśnia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rybka
Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznan
|
Wysłany: Wto 23:59, 26 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
ewysz napisał: | Wyjaśnia. |
Dzięki za miłą współpracę edukacyjną, sporo się nauczyłam . A teraz czas spać, bo już po północy. Życzę Ci dobrej nocy ! Jutro może spróbuję odpisać na inne Twoje posty. Wydajesz mi się bardzo inteligentną dziewczyną - aż miło sobie podyskutować. Zachęcasz do pracy na forum.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krzysztof1982
Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 12:29, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Rybka napisał: | Krzysiek, a gdzie zaliczysz stosunek przerywany? Do antykoncepcji czy NPR, którego się nie zaleca? |
Stosunek przerywany?? zdecydowanie do antykoncepcji. Jego celem jest by nie doszło do poczęcia. Jednak skuteczność jego jest bardzo niska. Wytrysk moze nastapic w kazdym momencie i facet moze nie zdazyc wyciagnac czlonka z pochwy. Tak wiec ta metoda ma niska skuteczność zdecydowanie.
Ale po co w ogóle sie babrać w antykoncepcje. Obserwacje prowadzone w NPR przez kobiete pozwalają na okreslenie kiedy jest płodna w cyklu a kiedy nie. Jesli małżeństwo odkłada poczęcie ( a to jest różnica odkłada poczęcie, a nie chce miec dzieci) to współżycie wskazane gdy kobieta przezywa okresy niepłodności. Wystarczy znać reguły którymi sie te metody żądzą, no i obserwacje prowadzone przez kobiete są niezbędne. Nie mówiąc już o tym że rolą faceta jest wspierać kobietę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
narcyz
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 12:50, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Rybko, czy powiemy NPR czy antykoncepcja: tak czy siak chodzi o to, by nie zajść w ciążę, nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rybka
Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznan
|
Wysłany: Śro 15:57, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
narcyz napisał: | Rybko, czy powiemy NPR czy antykoncepcja: tak czy siak chodzi o to, by nie zajść w ciążę, nie? |
Jeśli będziemy mylić te pojęcia, to dojdzie do poważnych błędów w myśleniu i dalszej dyskusji. Antykoncepcja jest przeciwna naturze aktu seksualnego, a metody naturalnego planowania rodziny - nie i to jest kluczowa różnica. Na poprzedniej stronie o tym już trochę napisałam. Można by więcej poszukać na ten temat, może ktoś coś ciekawego znajdzie? I dodam to co napisałam wcześniej - akt seksualny zawiera w sobie potencjalną możliwość rodzicielstwa i tu niektórzy ludzie robią zamieszanie, bo oni nigdy nie chcą mieć dzieci - stąd wykorzystują wszystkie środki aby nigdy nie doszło do poczęcia podczas seksu, który jest na to nastawiony... Dodatkowo wynika z niego przyjemność Cele antykoncepcji i NPR są chyba znane...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rybka dnia Śro 16:07, 27 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewysz
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 20:30, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Rybka napisał: | I dodam to co napisałam wcześniej - akt seksualny zawiera w sobie potencjalną możliwość rodzicielstwa i tu niektórzy ludzie robią zamieszanie, bo oni nigdy nie chcą mieć dzieci - stąd wykorzystują wszystkie środki aby nigdy nie doszło do poczęcia podczas seksu, który jest na to nastawiony... |
Jakie nigdy? Antykoncepcja jest niefajna, ale nie można pisać takiej nieprawdy.. Dlaczego zakładasz, że np ktoś uzywa prezerwatywy i to ma niby znaczyć, że NIGDY nie chce miec dzieci.. heloł??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewysz
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 20:45, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Rybka napisał: |
Jeśli będziemy mylić te pojęcia, to dojdzie do poważnych błędów w myśleniu i dalszej dyskusji. Antykoncepcja jest przeciwna naturze aktu seksualnego, a metody naturalnego planowania rodziny - nie i to jest kluczowa różnica. ... |
Kluczowa różnica, niestety tylko z nazwy.
Akt seksualny nie ma jednego celu (poczęcia dziecka), ma celów wiele i trafnie pisze o tym ojciec Knotz. Nie możesz zakładać, że ludzie używający antykoncepcji NIGDY nie chcę mieć dzieci - może tacy i są, stosują wówczas jakieś dziwne metody, w Polsce nawet niedozwolone (podwiązanie jajników, sterylizacja itp)
ale jeśli weźmiemy ludzi używających prezerwatywy, jakichś tam środków plemnikobójczych i innych tego typu jednorazowych spraw - to cel jest moim zdaniem taki sam jak w przypadku naturalnego planowania rodziny - odłożenie macierzyństwa na później
Oczywiście dostrzegam różnice w formie - tu ingerencja ciała obcego - tu obserwacja natury - można więc mówić, że npr jest lepszą metodą ze względu na formę. Ale nie można mówić, że cel jest inny, bo trąci to hipokryzją.. Tu i tu odkładamy ewentualne macierzyństwo.. Dla niektórych tutaj stosowanie antykoncepcji wiąże się zaraz ze złymi intencjami, działaniami przeciwko życiu, może jeszcze morderstwem życia..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
narcyz
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 21:56, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z ewysz! Bardzo mądra osoba! Natomiast rybka sprawia, że włosy mi dęba stają! Widzę szaleństwo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
deborah
Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 8:35, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Oczywiście dostrzegam różnice w formie - tu ingerencja ciała obcego - tu obserwacja natury - można więc mówić, że npr jest lepszą metodą ze względu na formę. Ale nie można mówić, że cel jest inny, bo trąci to hipokryzją.. Tu i tu odkładamy ewentualne macierzyństwo.. Dla niektórych tutaj stosowanie antykoncepcji wiąże się zaraz ze złymi intencjami, działaniami przeciwko życiu, może jeszcze morderstwem życia.. |
tez sie zgadzam z Ewysz i mimo szczerych checi ciezko mi jest zrozumiec, ze np prezerwatywy sa nieakceptowane. Rozumiem, ze moze to pozniej spowodowac niepelne przezycie aktu seksualnego, ze malzonkowie sie od siebie oddalaja, ale szczerze mowiac do takiej frustracji moze tez dojsc przy NPR przez stres czy para zaszla w ciaze czy nie
A na przykład co z malzenstwami, w których jedno jest chore i choroba mzoe się przeniesc droga plciowa. Tutaj akurat prezerwatywa bylaby wskazana bo moze dojsc do tego ze dojdzie do zdrady przy calkowitej wstrzemiezliwosci maloznkow...
Prosze, Narcyz, Hamuj troche ze slowami!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
baartek
Dołączył: 12 Wrz 2008
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 9:15, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
ja nie jestem specem w sprawach tutaj poruszanych;) ale właśnie dlatego zawsze jak czegoś nie jestem pewny w sprawach wiary to odwołuje się do dorobku i wiedzy Kościoła( bo wiem że tędy droga i się nie pogubię). Dlatego trzeba jasno powiedzieć, Kościół jest przeciwko antykoncepcji.Tak ja Rybka napisała jest to przeciwko naturze, Mówił o tym Jan Paweł II Ostatnio niejdnokrotnie Papież Benedykt XVI i był krytykowany właśnie w tym temacie.
Cytat: | A na przykład co z malzenstwami, w których jedno jest chore i choroba mzoe się przeniesc droga plciowa. Tutaj akurat prezerwatywa bylaby wskazana bo moze dojsc do tego ze dojdzie do zdrady przy calkowitej wstrzemiezliwosci maloznkow... |
a gdzie tu miłość? wychodzi że mężczyzna i kobieta są tylko przedmiotami które się wzajemnie używają, żeby zaspokoić swoje żądze, a jak przedmiot się zepsuje to bierzemy inny.
Dlatego właśnie Kościół nigdy nie poprze i nie będzie wskazywał prezerwatyw, bo są przeciwko miłości.
Mówię wam o wiele łatwiej się żyje jeżeli w pełni akceptuje się głos Kościoła, a nie wybiera się te sprawy które nam pasują, już nie mówiąc, że tworzy się wtedy własną religię ze swoimi zasadami.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez baartek dnia Czw 9:16, 28 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|