|
www.dapoznan.fora.pl Duszpasterstwo Akademickie Salezjanie Poznań
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jaboja
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Kłodawa ko Gorzowa Wlkp.
|
Wysłany: Czw 19:17, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Nie wiem co było na spotkaniu, ale z twoich, Ewysz, postów wnioskuję, że pewnie o kalendarzykach, NPR-że itp.
Jeśli tak, to moje stanowisko od dawien dawna jest takie, że należy być dalekim od hipokryzji i powiedzieć sobie wprost, że albo dopuszczamy metody unikania ciąży (sztuczna antykoncepcja, metody naturalne itp.), albo nie. Jeśli dopuszczamy, to IMHO lepiej po prostu kupić paczkę prezerwatyw, bo to prostsze niż bawienie się w kalendarzyki. A jeśli nie, to nie udawać, że współżyć można tylko w tych, czy innych dniach, tylko współżyć wtedy kiedy się ma ochotę (biologia pokazuje, że są to dni płodne).
A jak się kombinuje żeby jednak nie mieć jeszcze dzieci, ale z drugiej strony nie używać antykoncepcji, bo to grzech, to popada się moim zdaniem w szkodliwą hipokryzję. I jeśli założymy, że antykoncepcja jest zła, to taka hipokryzja jest od niej gorsza, bo efekt unikania ciąży jest tak jak i w antykoncepcji, ale dodatkowo negatywnie rzutuje na relacje.
--
Dodano po rozmowie z Ewyszkiem:
Mam wrażenie, że takie podejście opiera się na tym, że najpierw superego usiłuje kompletnie zablokować id, bo ono takie złe i niedobre, a następnie usiłuje samo zająć się jego funkcjami, bo okazuje się jednak, że nie da się żyć bez onych.
Tyle, że to nie ma szansy działać lepiej, bo jakkolwiek pewnie rozumowo zważysz lepiej, co Ci się opłaca, to tak rżnąć się z kimś z wyrachowania, wyzbywając się uczuć to, raz że udręka psychiczna, a dwa że zachowanie dalece nieefektywne, jeśli przed pójściem do łóżka miało by się przeprowadzać złożone rozważania teologiczno-etyczne. Po prostu zdanie się na zachowanie instynktowne działa lepiej (przynajmniej w tym sensie że od wieków świetnie się sprawdza) i rezygnacja z niego (tj. bawienie się w kalendarzyki i inne ceregiele) wydaje mi się sensowna tylko jeśli rzeczywiście jest jakiś problem - nie udaje się zajść w ciążę mimo licznych prób.
To do czego potrzebna jest nam ta moralność działająca na poziomie świadomych wyborów, to nie kochanie się z żoną, tylko rzeczy takie jak dbanie o to, by jej nie zdradzać, by jej nie opuścić pod wpływem chwilowego odpływu uczuć itp. Tutaj wszelkie rozważania etyczne mają duże pole do popisu. Ale nie w kwestii tego, jak się kochać!
A jeśli ktoś uważa, że należy nakładać wydumane obostrzenia na to, jak mąż kocha się z żoną, to moim zdaniem należy podejść do tego jak do teoryj głoszonych przez Świadków Jehowy: Nie słuchać, bo szkodliwe.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jaboja dnia Czw 23:24, 24 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewysz
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 23:43, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się praktycznie z każdym słowem. Właśnie moim zdaniem najbardziej niebezpieczna w tym wszystkim jest ta możliwość złego rzutowania na relacje.. zbliża się dzień niepłodny, trzeba będzie to zrobić, a ja nie mam ochoty, no ale trzeba, czy sama 'chęć kontroli' tej sfery może stwarzać złe sytuacje, bo przecież trzeba być świadomym, że to temat delikatny i nawet najmniejsza źle wypowiedziana myśl może zranić drugą osobę, nie mówiąc o tym, że nie powinno się ujarzmiać czegoś co ze swej natury powinno zostać nieujarzmione, bo inaczej traci rację bytu... Jak mam się kochać wg czyichś zasad to wolę się nie kochać w ogóle.
I co teraz mamy zrobić z tym fantem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jaboja
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Kłodawa ko Gorzowa Wlkp.
|
Wysłany: Czw 23:53, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
A co ty masz robić? Jak ktoś gada bzdury to się go po prostu nie słucha.
Wiem, że w swych poglądach jestem nieco niepoprawny politycznie, ale uważam że Kościół źle robi tak bardzo czepiając się tematu czystości, bo może to prowadzić do postrzegania tej sfery życia jako czegoś złego. A jak już naturalną skłonność człowieka zaczyna się postrzegać jako grzech to jest niedobrze (stąd moje porównanie do ŚJ). Albo człowiek jest nieszczęśliwy, bo się męczy z ograniczaniem swoich naturalnych popędów, albo się buntuje i jest nieszczęśliwy, bo czuje się w obowiązku, jako ten zbuntowany, być extra ecclesia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krzysztof1982
Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 12:25, 25 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Jaboja, póki co same bzdury to ty gadasz. Nie znasz sie to sie nie odzywaj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
narcyz
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 15:24, 25 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
krzysztofie z numerem - poraża mnie Twój brak kultury, ograniczenie różnej maści i prorokowanie kto się zna a kto nie (skąd ta pewność, że akurat jaboja się nie zna?). Twój brak pokory jest niesmaczny. I powiem Ci, że każdy ma prawo się odzywać i Ty nie będziesz tu decydował kto co ma pisać. Bzdurą to pachnie od Ciebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jaboja
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Kłodawa ko Gorzowa Wlkp.
|
Wysłany: Pią 18:28, 25 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Krzysztofie, ujmę to krótko: jesteś głupcem głuchym na wszelkie argumenty podważające Twoje tezy, więc nie wtryniaj się nieproszony w dyskusję, bo to do niczego dobrego nie doprowadzi, chyba tylko do tego, że się inwektywami wymienimy, a to mi się już znudziło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gość
Gość
|
Wysłany: Pią 21:13, 25 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
jaboja napisał: | A co ty masz robić? Jak ktoś gada bzdury to się go po prostu nie słucha. |
Jaboja póki co to głupcem ty jestes. Sam mowisz takie głupoty, a nawet nie wiesz z kim bylo spotkanie i kto te słowa mówił.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jaboja
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Kłodawa ko Gorzowa Wlkp.
|
Wysłany: Pią 23:05, 25 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Wiem tyle ile słyszałem od Ewysz i głównie jej odpisywałem.
Poza tym jeśli się mylę, to wskaż w którym momencie i dlaczego.
A jeśli nie to zamilknij.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewysz
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 23:24, 25 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Spotkanie w DA było tematem wyjściowym, ale dalej wydaje mi się, że z jaboją wyszliśmy poza spotkanie i wypowiadaliśmy się ogólnie na temat tego co w małżeństwie może dziać się nie nawiązując bezpośrednio do spotkania, a raczej do tego co nam mówi Kościół na ten temat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rybka
Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznan
|
Wysłany: Sob 10:57, 26 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
O ile rozumiem, że życie seksualne takie jakie proponuje KK jest wymagające i może zniechęcać do jego realizacji, to nie mogę zgodzić się na proponowaną przez Ciebie JaBoJa akceptację antykoncepcji.
To czego naucza KK co do współżycia małżeńskiego i zachowywania tzw. czystości jest zgodne z naturą, zasadami moralnymi, sprzyja więziom małżeńskim, jest zgodne z nauczaniem samego Pana Jezusa, potwierdza to co jest napisane w Piśmie Świętym.
Sęk w tym, żeby przełamać swoją nieśmiałość, niewiedzę i nauczyć się NPR, skoro juz jesteśmy katolikami i by tą metodę wprowadzić w życie. Wyczuwam w Waszych wypowiedziach lęk by nie mieć zbyt wielu dzieci (po to dopuszczacie antykoncepcję), by korzystać z seksu non stop (stąd krytyka czystości i pewnej wstrzemięźliwości), nieufność w nauczanie KK (podważacie to co KK uznaje za godne naśladowania).
NPR to nie jest fizyka kwantowa, którą rozumieją tylko nieliczni, ale coś, co powinna znać i wykorzystywać każda para, każda kobieta. Metoda wymaga dyscypliny, ale jest możliwa do realizacji. Czytałam gdzieś ostatnio, że rdzenni mieszkańcy Polinezji mają zazwyczaj tyle dzieci ile chcą. NPR wzorował się na nich, bo umieli rozpoznawać dni płodne i niepłodne nawet bez używania termometru. Ludzie bez wykształcenia rozumieją swoją fizjologię, to my byśmy mieli nie rozumieć??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
Gość
|
Wysłany: Sob 18:48, 26 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
I co Jaboja?? Łyso ci?? Brawo Rybka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rybka
Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznan
|
Wysłany: Sob 20:31, 26 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Znalazłam ciekawy artykuł nawiązujący do omawianego tematu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Może uspokoi on choć trochę wszystkich, którzy myślą, że KK ma chore podejście do seksu w małżeństwie. Dla mnie nauczanie KK jest dość logiczne i posiada głęboki sens, którego odkrycie wymaga pozytywnego nastawienia, cierpliwości i chęci zawierzenia Bogu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jaboja
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Kłodawa ko Gorzowa Wlkp.
|
Wysłany: Nie 4:59, 27 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Dlaczego zakładacie, że ja nie wiem na czym polega NPR? Wiem. Natomiast wasze podejście do sprawy jest moim zdaniem niewłaściwe.
Poza tym Rybko ja wcale nie zajmuję tutaj stanowiska za albo przeciw antykoncepcji. Uważam tylko, że jak się ma jakieś poglądy to powinny być one spójne i proste - bez wytrychów takich jak odrzucenie w ogólności metod służących niezajściu w ciążę, ale wyjęciu spod tego odrzucenia jednej konkretnej metody. A to, czy ułożysz sobie je tak akceptując antykoncepcję, czy odrzucając, to pozostawiam już waszemu wyborowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rybka
Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznan
|
Wysłany: Nie 10:49, 27 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ty JaBoJa piszesz:
JaBoJa napisał: | lepiej po prostu kupić paczkę prezerwatyw, bo to prostsze niż bawienie się w kalendarzyki. |
- "Gotowość do podjęcia trudu jest miarą miłości" dr W.Półtawska; nie zawsze łatwe sposoby są najlepszymi, łatwiej jest ściągnąć na egzaminie ale Bóg oceni kiedyś każdy taki wybór na rozstaju dróg prowadzących do Nieba i Piekła i wtedy dostrzeże każdy trud w wypełnianiu Jego woli
JaBoJa napisał: | należy być dalekim od hipokryzji i powiedzieć sobie wprost, że albo dopuszczamy metody unikania ciąży (sztuczna antykoncepcja, metody naturalne itp.), albo nie |
-nie rozumiesz różnicy między jednym a drugim
JaBoJa napisał: | nie udawać, że współżyć można tylko w tych, czy innych dniach, tylko współżyć wtedy kiedy się ma ochotę (biologia pokazuje, że są to dni płodne) |
-jeśli chcesz współżyć kiedy masz ochotę to musisz się liczyć z tym że potencjalnie możesz zostać ojcem, w normalnych małżeństwach (takich które nie poddały się np sterylizacji) nie rozdzielisz całkowicie prokreacji od współżycia, bo Bóg związał jedno z drugim, widać taka była Jego wola by czerpać największą przyjemność, kiedy są największe szanse na zostanie rodzicem
JaBoJa napisał: | jak się kombinuje żeby jednak nie mieć jeszcze dzieci, ale z drugiej strony nie używać antykoncepcji, bo to grzech, to popada się moim zdaniem w szkodliwą hipokryzję |
-nie rozumiem... to grzech jest czymś złym, a nie naturalne regulowanie poczęć; nazywasz hipokryzją stosowanie czegoś co sama natura stworzyła - czyli możliwość zajścia w ciążę tylko w okresie płodnym
JaBoJa napisał: | A jeśli ktoś uważa, że należy nakładać wydumane obostrzenia na to, jak mąż kocha się z żoną, to moim zdaniem należy podejść do tego jak do teoryj głoszonych przez Świadków Jehowy: Nie słuchać, bo szkodliwe |
-KK nie jest sektą, więc nie wiem czemu mielibyśmy Go nie słuchać? Nauczanie KK nie jest szkodliwe (skąd taki pogląd????). To stosowanie antykoncepcji jest szkodliwe zarówno dla ciała jak i dla psychiki, no i jako grzech dla duszy. Te obostrzenia to troska Boga o nasze dobro, którego może jeszcze nie rozumiemy, ale badania pokazują, że wiara w życiu także seksualnym sprzyja umacnianiu sie relacji a nie jej degradacji.
JaBoJa napisał: | uważam że Kościół źle robi tak bardzo czepiając się tematu czystośc |
-gdyby nie KK już dawno byśmy zeszli na psy; czystość pojmuję jako duchową niewinność, a kto ma sie zajmować naszą duszą jeśli nie KK? Wg mnie to bardzo dobrze, że KK nas poucza, tak jak dobry rodzic, któremu zależy na harmonijnym wzroście swoich dzieci
JaBoJa napisał: | Krzysztofie, ujmę to krótko: jesteś głupcem głuchym na wszelkie argumenty podważające Twoje tezy |
-Pan Jezus też dla niektórych Żydów był głupcem, bo bronił niepodważalnych prawd; myślę, że gdyby żył teraz mógłby być takim Krzyśkiem, który broni życia wg Bożego porządku; agresją nic nie wskórasz, co najwyżej przestraszysz, ludzkie myślenie zmienia się raczej za pomocą pozytywnych metod a nie obrażania
JaBoJa napisał: | jeśli się mylę, to wskaż w którym momencie i dlaczego |
-myślę, że w tych przytoczonych przeze mnie wypowiedziach jasno widać Twoje błędne rozumowanie. Jest różnica między antykoncepcją i NPR (a tego nie chcesz zrozumieć) i jeśli już mówisz, że Krzysztof jest głuchym głupcem, to bardzo obrażasz swojego kolegę, który jednak ma trochę racji
JaBoJa napisał: | ja wcale nie zajmuję tutaj stanowiska za albo przeciw antykoncepcji |
-Przytoczone wyżej wypowiedzi jasno pokazują, że jesteś za używaniem antykoncepcji, jako prostszej drogi do osiągniecia wyznaczonego celu, czyli uprawiania seksu bez ograniczeń: kiedy się chce, jak się chce, bez słuchania autorytetu KK (który jednak przynajmniej w życiu katolika powinien mieć wpływ na jego życie)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jaboja
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Kłodawa ko Gorzowa Wlkp.
|
Wysłany: Nie 17:10, 27 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Rybka napisał: | JaBoJa napisał: | Krzysztofie, ujmę to krótko: jesteś głupcem głuchym na wszelkie argumenty podważające Twoje tezy |
-Pan Jezus też dla niektórych Żydów był głupcem, bo bronił niepodważalnych prawd; myślę, że gdyby żył teraz mógłby być takim Krzyśkiem, który broni życia wg Bożego porządku; agresją nic nie wskórasz, co najwyżej przestraszysz, ludzkie myślenie zmienia się raczej za pomocą pozytywnych metod a nie obrażania |
Nie chodzi o to, że czegoś bronisz, ale o to, że z góry się zamykasz na możliwość, że możesz się mylić. W ten sposób dyskusja nie ma sensu. Dlatego uważam, że Krzysztof nie powinien się odzywać, bo jego stanowisko znamy i (ja i Ewysz) nie podzielamy go i powtórzenie tego samego 20 razy tylko podniesie wszystkim ciśnienie, a nikt nie przyjmie argumentu, który wcześniej odrzucił, tylko dlatego, że Krzysztof powtórzy go po raz n-ty.
Poza tym Jezus pokazywał tym, których nauczał, że ich rozumowanie jest błędne. Krzysztof natomiast stosuje nieetyczne chwyty erystyczne takie jak przerywanie wywodu rozmówcy w momencie, gdy widzi, że może się okazać, że jednak nie ma racji.
Zresztą Twój argument jest obosieczny. Gdyby Jezus teraz żył mógłby być takim mną, który broni prawdy i walczy z uczonymi w piśmie takimi jak Wy.
Rybka napisał: | JaBoJa napisał: | ja wcale nie zajmuję tutaj stanowiska za albo przeciw antykoncepcji |
-Przytoczone wyżej wypowiedzi jasno pokazują, że jesteś za używaniem antykoncepcji, jako prostszej drogi do osiągniecia wyznaczonego celu, czyli uprawiania seksu bez ograniczeń: kiedy się chce, jak się chce, bez słuchania autorytetu KK (który jednak przynajmniej w życiu katolika powinien mieć wpływ na jego życie) |
Ja tylko bronię alternatywy logicznej:
Używanie zarówno NPR jak i antykoncepcji jest złe.
lub
Używanie zarówno NPR jak i antykoncepcji nie jest złe (w domyśle: albo dobre albo nie jest kategorią moralną).
Natomiast szczerze powiedziawszy uważam, że nie jestem w tym momencie kompetentny wskazać, które ze zdań złączonych tą alternatywą logiczną jest słuszne. Dlatego jeśli oceniliście, że antykoncepcja jest zła to uważam, że powinniście uznać, że NPR też jest zły (stwierdzam prawdziwość implikacji, a nie prawdziwość jej poprzednika, czy następnika). Logiczne, nieprawdaż?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jaboja dnia Nie 17:19, 27 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|