Forum www.dapoznan.fora.pl Strona Główna www.dapoznan.fora.pl
Duszpasterstwo Akademickie Salezjanie Poznań
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Samookaleczanie - nuda, czy nie radzenie sobie z problemami?
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dapoznan.fora.pl Strona Główna -> Pogaduszki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Samookaleczanie - czy kiedyś cięłaś/-eś się?
Tak, raz czy dwa razy zdażyło się..
0%
 0%  [ 0 ]
Nie, nigdy
80%
 80%  [ 4 ]
Robię to regularnie
20%
 20%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 5

Autor Wiadomość
terezita




Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zdala od kłopotów, prowokacji, farmazonu...

PostWysłany: Pon 20:28, 26 Maj 2008    Temat postu:

Rybka czyżbyś dezerterowała?
pzdr a może ktoś inny zna odpowiedz na moje pytania?
Byłabym wdzięczna


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Samookaleczanie - czy kiedyś cięłaś/-eś się?
Tak, raz czy dwa razy zdażyło się..
0%
 0%  [ 0 ]
Nie, nigdy
80%
 80%  [ 4 ]
Robię to regularnie
20%
 20%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 5

Autor Wiadomość
Rybka




Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Poznan

PostWysłany: Czw 15:53, 29 Maj 2008    Temat postu:

Terezita, chyba się potnę. Ludzie mi dają znaki, że nie jestem tu mile widziana z moimi postami.

Z cierpieniem to jest tak, że jak się go nie doświadcza, to sie nie wie, o co chodzi (czyt. śmieszy nas np to, że ktoś prosi na ulicy o telefon, prosi drugi raz trzeci raz, mówi, że koniecznie musi gdzies zadzwonić, bo musi ratowac swiat. a jak ktos wie, ze takie sa objawy chorób psychicznych, to juz sie z tego nie smieje, tylko wie, co sie swieci, ze ten czlowiek moze popelnic samobojstwo, bo bez pomocy ludzi i lekarstw oszaleje).

Nie wiem, czy uwierzyłabyś i z pewnością całą przyjęła odpowiedzi na postawione przez Ciebie pytania. Jestes młoda, to jest czas buntu. Cierpienia twojego nikt Ci raczej nie odbierze i nie wezmie na siebie. Czy Ty wzielabym cierpienie Chrystusa na siebie? Nawet jak jestes chora, to zwykle kładziesz sie na łożku, jak Cie cos boli. A Chrystus leżał na drewnie, na krzyżu, potem zawisł na nim. Nie mam nic do Ciebie, chciałabym natomiast, zeby do mnie ktos cos miał, w sensie, zeby i kogos interesowało, co sie u mnie dzieje. Ja miałam dostep do internetu dopiero w ostatniej klasie gimnazjum, a problemy miałam o wiele wczesniej. Nie mogłam napisać na forum "hej pomozcie mi", brałam cierpienie na swoje barki i niose je cały czas, tylko tak bym chciała nie przekazywać go dalej:( Ktos powie, niech sie kobieta podzieli ze swiatem swoja miloscia. Dzieli sie dzieli. A czesto sie boi, ze podzieli sie i cierpieniem i problemami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Samookaleczanie - czy kiedyś cięłaś/-eś się?
Tak, raz czy dwa razy zdażyło się..
0%
 0%  [ 0 ]
Nie, nigdy
80%
 80%  [ 4 ]
Robię to regularnie
20%
 20%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 5

Autor Wiadomość
terezita




Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zdala od kłopotów, prowokacji, farmazonu...

PostWysłany: Czw 18:07, 29 Maj 2008    Temat postu:

Podziel się z kimś swoją miłością i cierpieniem. Uwierz mi sama nie dasz rady, musisz mieć kogoś obok siebie. Kogoś na kogo wiesz, że w każdej chwili możesz liczyć. Nie próbuje być outsiderem, już byli tacy i na dobre im to nie wyszło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Samookaleczanie - czy kiedyś cięłaś/-eś się?
Tak, raz czy dwa razy zdażyło się..
0%
 0%  [ 0 ]
Nie, nigdy
80%
 80%  [ 4 ]
Robię to regularnie
20%
 20%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 5

Autor Wiadomość
terezita




Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zdala od kłopotów, prowokacji, farmazonu...

PostWysłany: Czw 18:10, 29 Maj 2008    Temat postu:

Rybka napisał:
Terezita, chyba się potnę.

Nie wiem jak to nazwać. Szantaż? Prowokacja? Chęć zwrócenia uwagi? Kpiny? Nie wiem. Z tego co pisałaś, to wiem, że nigdy tego nie robiłaś, więc nie wiem dlaczego to napisałaś. ale zrobiło mi się przykro. Odniosłam wrażenie, że zjechałaś mnie za to co robię. A ja Ci mówię, nie robię tego mam takie widzimisię, tylko to jest już problem....uzależnienie.
pzdr <><


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Samookaleczanie - czy kiedyś cięłaś/-eś się?
Tak, raz czy dwa razy zdażyło się..
0%
 0%  [ 0 ]
Nie, nigdy
80%
 80%  [ 4 ]
Robię to regularnie
20%
 20%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 5

Autor Wiadomość
Rybka




Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Poznan

PostWysłany: Czw 21:44, 29 Maj 2008    Temat postu:

terezita napisał:
Rybka napisał:
Terezita, chyba się potnę.

Nie wiem jak to nazwać. Szantaż? Prowokacja? Chęć zwrócenia uwagi? Kpiny? Nie wiem. Z tego co pisałaś, to wiem, że nigdy tego nie robiłaś, więc nie wiem dlaczego to napisałaś. ale zrobiło mi się przykro. Odniosłam wrażenie, że zjechałaś mnie za to co robię. A ja Ci mówię, nie robię tego mam takie widzimisię, tylko to jest już problem....uzależnienie.
pzdr <><

Nie wiem, co Ci napisać Terezita. Z pewnością niepokój i wątpliwości pochodzą od szatana. Na razie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Samookaleczanie - czy kiedyś cięłaś/-eś się?
Tak, raz czy dwa razy zdażyło się..
0%
 0%  [ 0 ]
Nie, nigdy
80%
 80%  [ 4 ]
Robię to regularnie
20%
 20%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 5

Autor Wiadomość
terezita




Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zdala od kłopotów, prowokacji, farmazonu...

PostWysłany: Czw 22:23, 29 Maj 2008    Temat postu:

Rybka napisał:
terezita napisał:
Rybka napisał:
Terezita, chyba się potnę.

Nie wiem jak to nazwać. Szantaż? Prowokacja? Chęć zwrócenia uwagi? Kpiny? Nie wiem. Z tego co pisałaś, to wiem, że nigdy tego nie robiłaś, więc nie wiem dlaczego to napisałaś. ale zrobiło mi się przykro. Odniosłam wrażenie, że zjechałaś mnie za to co robię. A ja Ci mówię, nie robię tego mam takie widzimisię, tylko to jest już problem....uzależnienie.
pzdr <><

Nie wiem, co Ci napisać Terezita. Z pewnością niepokój i wątpliwości pochodzą od szatana. Na razie.


Dzięki za poprawę nastroju.... kulom się.. pzdr


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Samookaleczanie - czy kiedyś cięłaś/-eś się?
Tak, raz czy dwa razy zdażyło się..
0%
 0%  [ 0 ]
Nie, nigdy
80%
 80%  [ 4 ]
Robię to regularnie
20%
 20%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 5

Autor Wiadomość
Rybka




Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Poznan

PostWysłany: Czw 22:58, 29 Maj 2008    Temat postu:

Grzesiek mi przesłał linka, najpierw o Aniele Stróżu sobie posłuchałam, teraz zaraz bede drugi raz słuchac ksPawlukiewicza. Nie wiem, skad Grzesiek to wiedział, ale akurat tego chce teraz słuchać. I znów będę miała ciekawą noc:)
Pierwszu temat posłuchaj, nie wiem, czy dorosłaś do tego, zeby to zrozumiec, ja rozumiem to. Wcale nie miałabym nic do Ciebie i do kogokolwiek, gdyby tego jeszcze nie rozumiał. Za jakiś czas można znów posłuchać, nikomu sie nie spieszy. Dobranoc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Samookaleczanie - czy kiedyś cięłaś/-eś się?
Tak, raz czy dwa razy zdażyło się..
0%
 0%  [ 0 ]
Nie, nigdy
80%
 80%  [ 4 ]
Robię to regularnie
20%
 20%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 5

Autor Wiadomość
terezita




Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zdala od kłopotów, prowokacji, farmazonu...

PostWysłany: Pią 20:33, 30 Maj 2008    Temat postu:

Dorosłam, ale czy to takie istotne? Fakt, że trochę za wcześnie no ale takie życie....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Samookaleczanie - czy kiedyś cięłaś/-eś się?
Tak, raz czy dwa razy zdażyło się..
0%
 0%  [ 0 ]
Nie, nigdy
80%
 80%  [ 4 ]
Robię to regularnie
20%
 20%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 5

Autor Wiadomość
Rybka




Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Poznan

PostWysłany: Nie 22:40, 08 Cze 2008    Temat postu:

Terezita, jak tam sie masz?? Zyjesz?? Pozdrawiam Cie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Samookaleczanie - czy kiedyś cięłaś/-eś się?
Tak, raz czy dwa razy zdażyło się..
0%
 0%  [ 0 ]
Nie, nigdy
80%
 80%  [ 4 ]
Robię to regularnie
20%
 20%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 5

Autor Wiadomość
terezita




Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zdala od kłopotów, prowokacji, farmazonu...

PostWysłany: Pon 14:46, 09 Cze 2008    Temat postu:

Żyję i mam się dobrze... odsypiam po Lednicy i po imprezach... też Ciebie pozdrawiam i całe DA Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Samookaleczanie - czy kiedyś cięłaś/-eś się?
Tak, raz czy dwa razy zdażyło się..
0%
 0%  [ 0 ]
Nie, nigdy
80%
 80%  [ 4 ]
Robię to regularnie
20%
 20%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 5

Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 20:59, 23 Sie 2008    Temat postu:

Czasami po prostu tak coś człowieka boli "w środku", że szuka ujścia w bólu fizycznym ...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Samookaleczanie - czy kiedyś cięłaś/-eś się?
Tak, raz czy dwa razy zdażyło się..
0%
 0%  [ 0 ]
Nie, nigdy
80%
 80%  [ 4 ]
Robię to regularnie
20%
 20%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 5

Autor Wiadomość
terezita




Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zdala od kłopotów, prowokacji, farmazonu...

PostWysłany: Czw 16:23, 02 Paź 2008    Temat postu:

Anonymous napisał:
Czasami po prostu tak coś człowieka boli "w środku", że szuka ujścia w bólu fizycznym ...


No i to jest największy problem w tym wszystkim. Ale to wszystko da się pokonać. Naprawdę! Poza tym wiem co mówię Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez terezita dnia Wto 22:35, 07 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dapoznan.fora.pl Strona Główna -> Pogaduszki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin